W którym państwie przedsiębiorca zagraniczny może pozwać swojego polskiego kontrahenta?
Rozporządzenie Bruksela I bis porządkuje kwestie związane z wyborem sądu właściwego pomiędzy kontrahentami z UE. Ogólna jurysdykcja przyznana została sądom państwa, w którym pozwany ma miejsce zamieszkania na terytorium UE, a w przypadku osób prawnych siedzibę. W pewnych rodzajach spraw istnieje możliwość wyboru pomiędzy jurysdykcją ogólną a jurysdykcją dodatkową. W przypadku sporów wynikających z umowy, powód ma możliwość wyboru pomiędzy sądem państwa, w którym mieści się siedziba kontrahenta a sądem państwa, w którym miało dojść do wykonania umowy. Za miejsce wykonania umowy uznaje się:
- w przypadku umowy sprzedaży – miejsce gdzie zakupiony towar był lub miał zostać dostarczony,
- w przypadku umowy o świadczenie usług – miejsce gdzie umówiona usługa została lub miała być świadczona.
Przed ustaleniem właściwości sądu na podstawie jurysdykcji szczególnej, należy więc prawidłowo zakwalifikować zawartą umowę jako umowę sprzedaży lub usług. W przypadku złożonych lub nietypowych umów, pomocne w tym może okazać się orzecznictwo TSUE i krajowe. Za umowę o świadczenie usług może zostać np. uznana umowa o roboty budowlane, gdy materiały zostały dostarczone przez nabywcę. Należy również zweryfikować, czy roszczenia kierowane wobec kontrahenta nie mają charakteru deliktowego. W takim przypadku właściwość szczególną wyznacza miejsce gdzie nastąpiło lub może wystąpić zdarzenie wywołujące szkodę. Za roszczenie z czynu niedozwolonego może być uznane np. dochodzenie roszczeń wobec członków zarządu należnych wierzycielom spółki na gruncie 299 KSH.
Niezależnie od ogólnych zasad ustalania jurysdykcji, strony mogą umówić się, że spory wynikłe z ich umowy będą rozstrzygane przed sądem konkretnego państwa zawierając tzw. umowę prorogacyjną.
Częstą praktyką jest zamieszczanie klauzul dotyczących jurysdykcji nie w samej treści umowy pomiędzy stronami, a w ogólnych warunkach umowy lub poprzez wzmiankę na potwierdzeniu przyjęcia zamówienia. Nieuważny kontrahent może w ten sposób nie zauważyć, że związał się klauzulą prorogacyjną ustającą sąd właściwy dla sporów wynikłych z umowy w sposób miej korzystny niż wynika to z ogólnych przepisów.
By klauzula prorogacyjna była skuteczna, musi ona zostać przez strony uzgodniona. Na gruncie Rozporządzenia Bruksela I bis, badaniem czy strony rzeczywiście umówiły się na jurysdykcję sądów danego Państwa, zajmuje się sąd krajowy, przed którym powołuje się na nią strona. Zgodnie z art. 25 Rozporządzenia Bruksela I bis za zgodne ustanowienie klauzuli prorogacyjnej będzie uznane nie tylko wprost zamieszczenie jej w treści umowy, ale np. powołanie się w umowie na ogólne warunki dostawy jednego z kontrahentów zawierające odpowiednie zapisy. Ważne będzie również zawarcie klauzuli w sposób odpowiadający zwyczajowi handlowemu, który strony znały, bądź znać powinny.
Należy pamiętać o tym, że zawarcie klauzuli prorogacyjnej nie spowoduje automatycznie niemożliwości prowadzenia sporu przeciwko kontrahentowi przed sądem właściwym na zasadach ogólnych. Druga strona sporu może jednak podnieść zarzut braku jurysdykcji. Jeżeli zrobi to przed wdaniem się w spór, powód może spodziewać się odrzucenia pozwu. Taka sytuacja jest szczególnie niebezpieczna w sytuacji, gdy pozew składany jest krótko przed upływem terminu przedawnienia roszczeń.
Przed skierowaniem pozwu przeciwko polskiemu przedsiębiorcy warto sprawdzić, czy między stronami nie doszło do skutecznego zawarcia umowy prorogacyjnej, która zmienia ogólne zasady jurysdykcji w sprawie.
Skontaktuj się z nami
65-071 Zielona Góra +48 61 853 56 48kancelaria@dudkowiak.com