Ceny mieszkań nadal mocną rosną
NBP opublikował dane o tym, jak kształtowały się ceny mieszkań w IV kw. 2021. Wynika z nich, że dynamika, z jaką jesienią ub.r. drożały nieruchomości mieszkaniowe – zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym – jeszcze się zwiększyła w porównaniu z wcześniejszymi kwartałami.
Ceny mieszkań deweloperskich na historycznych szczytach
Średnia cena, jaką w IV kw. płacono za mieszkania deweloperskie, wzrosła w sześciu największych metropoliach w ujęciu rocznym o 15,6 proc. (do 10.215 zł za mkw.) oraz o 19 proc. (do 7763 zł) w pozostałych miastach wojewódzkich. To największa dynamika od kilku lat. Przed rokiem wynosiła ok. 8 proc.
Jesienią nowe lokale najbardziej zdrożały w Białymstoku (30 proc.), a najmniej – w Olsztynie (9 proc.). W aglomeracjach ceny mieszkań od deweloperów w największym stopniu zwiększyły się w Trójmieście (+25 proc.).
Na wielu rynkach regionalnych doszło do przełamania historycznych poziomów cenowych. W Warszawie średnia stawka za mkw. przekroczyła 11 tys. zł (11.630 zł), w Krakowie – 10 tys. zł (10.301 zł). W Szczecinie i Wrocławiu za nowe nieruchomości mieszkaniowe płacono po raz pierwszy więcej niż 9 tys. zł za mkw., w Lublinie – ponad 8 tys. zł, a w Białymstoku, Olsztynie i Rzeszowie – przeszło 7 tys. zł.
Najtańszym miastem wojewódzkim była Zielona Góra, choć nowe mieszkania zdrożały tam o 20 proc. (do 6438 zł). Winny Gród – obok Kielc i Opola – jest jedyną stolicą regionalną, w której lokale z rynku pierwotnego kosztują mniej niż 7 tys. zł za mkw.
Również w ujęciu kwartalnym dynamika wzrostu cen mieszkań deweloperskich była duża, gdyż wyniosła 6-7 proc. Jedynym miastem, w którym jesienią nowe lokale mieszkalne staniały w porównaniu z latem, były Katowice (-50 zł na każdym mkw.).
Ceny mieszkań używanych w IV kw. 2021
Jesienią mocno drożały też mieszkania używane. W metropoliach było to 12 proc. rok do roku, a w pozostałych ośrodkach wojewódzkich – prawie 13 proc. To również dwa razy szybsze tempo niż w IV kw. 2020.
Największą dynamikę wzrostu cen nieruchomości odnotowano w Krakowie (18 proc.), a najmniejszą – w Trójmieście (4 proc.). Z tym że w samym Gdańsku (NBP do metropolii zalicza też Gdynię) średnie stawki za lokale z drugiej ręki po raz pierwszy przebiły poziom 10 tys. zł za mkw. (10.208 zł).
W IV kw. najmniej za mieszkania z rynku wtórnego płacono w Zielonej Górze. Przeciętnie było to 5568 zł za mkw. Stało się tak, choć dynamika wzrostu cen przewyższyła tam średnią i wyniosła 14 proc.
Skontaktuj się z nami
65-071 Zielona Góra +48 61 853 56 48kancelaria@dudkowiak.com